Quantcast
Viewing all articles
Browse latest Browse all 37

Ci biedni kierowcy w swych szalejących maszynach.

Tak, wiem, już słyszałem, że nienawidzę samochodów, kierowców, a w ogóle to nie wiem jak to jest być kierowcą. Nie jest to prawda, ale ze środowiskiem motoryzacyjnym jest trochę jak z polską prawicą - kto nas nie popiera w 100%, ten heretyk, ruski agent i wysłannik szatana.

Cóż, znowu sprawdzałem co słychać w "zaprzyjaźnionym" obozie i oto co trafiłem. Wnioski płynące z artykułu postaram się przedstawić we w miarę przystępnej formie wraz z komentarzem.

Po pierwsze primo - ktoś zapomniał, że najprostszym sposobem na niedostawanie mandatów jest niełamanie przepisów. Kierowcy twierdzą co prawda, że każdemu zdarza się na chwilę zagapić i, ot, wskazówka prędkościomierza wędruje "nieco" ponad limit. I za takie coś nie powinno się karać. Przypominam, że taryfikator zaczyna się od przekroczenia o 6, a w przypadku fotoradarów przynajmniej 11 km/h. Więc czy nie należy tej zasady może jeszcze rozciągnąć na 'przypadkowe' przejechanie na czerwonym, wymuszenie pierwszeństwa i potrącenie grupy pieszych na przejściu? Przecież każdy może się zagapić...
Niestety, jeśli aż tak łatwo prędkość wymyka się komuś spod kontroli to powinien się przesiąść na Żuka, bo chyba ma zbyt narowiste auto. Motocyklistom polecam WueSKę :p

Po drugie - wykroczenie popełnione w sposób niezagrażający bezpieczeństwu nie jest wykroczeniem. W zasadzie zgadzam się. Jednak z dwoma zastrzeżeniami:
a) znaczne przekroczenie prędkości jest samo w sobie zagrożeniem, zwłaszcza w terenie zabudowanym i jako takie powinno być zawsze karane.
b) proszę to wytłumaczyć najpierw kretynom, którzy urządzają łapanki na rowerzystów przejeżdżających przez przejścia dla pieszych (zwykle przez przejście przejeżdża się, choćby ze względu na krawężniki w tempie żółwia po relanium) czy na pieszych przechodzących na czerwonym przez pustą po horyzont ulicę o 3. w nocy.

Po trzecie - kierowcy służą władzom do zarabiania pieniędzy. Patrz punkt pierwszy.

Po czwarte - posłużę się cycatem cytatem: "Czy nie prościej byłoby gdyby od każdego pojazdu zarejestrowanego w Polsce Ministerstwo skasowało 80 zł?". Z całym szacunkiem dla autora tekstu (a jeżeli pomysł należy do kogoś innego to również dla niego), pomysł jest godny rozumowania trzylatka goryla górskiego (przepraszam goryle górskie). Macież wy jakąś wyobraźnię?? Czemu to ma służyć? Czyżby abonament na łamanie przepisów? Obciążanie kosztami własnej głupoty osób, które jeżdżą przepisowo? Jak ktoś nie chce płacić - patrz punkt pierwszy.

Po piąte - brak prewencji? Prewencja wręcz idealna - NIGDY nie wiesz kiedy ktoś ci pstryknie fotkę, więc zawsze jeździsz przepisowo. A już szczególnie kiedy masz 22 punkty na koncie :D

Denerwuje mnie pisanie o wykroczeniach w tonie takim, jak w artykule. Tak jakby przekraczanie prędkości było nieuniknionym i przykrym obowiązkiem kierowcy nałożonym na niego przez państwo celem zarabiania pieniędzy.
Jak już kiedyś wspominałem, kary powinny być adekwatne do stwarzanego zagrożenia. Więc sorry Kierowcy, ale to wy jesteście najgroźniejsi... Miejcie (jak, nie chwaląc się, ja kiedy zmieniam kierownicę na bardziej okrągłą) świadomość tego drobnego faktu bo prawo jazdy to nie tylko przywilej, ale też odpowiedzialność i zobowiązanie.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 37

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra